piątek, 24 stycznia 2014

Kompromisy w związku



Zastanawiam się, co z tymi kompromisami. Jak pisałam we wczorajszym wpisie jestem w związku dwa i pół roku. Docieramy się bez przerwy. Czasami robimy to przez kłótnie, mniejsze sprzeczki, a czasami  właśnie przez kompromisy. Jednak pod tym względem dzisiejszy dzień jest absolutną porażką.

Zostałam zaproszona dzisiaj na 89-te urodziny człowieka, którego raz w życiu na oczy widziałam, do tego będą tak jego goście, których nie znam i tylko mój chłopak i ja. Nie jestem szczęśliwa, ale wiem, że mojemu facetowi zależy na tym, żebym z nim tam poszła. Więc robię to tylko dla niego
.
Natomiast, wieczorem idę do kino-kawiarni. Idę na film, który jest dla mnie mega ważny i chciałabym, żeby mój chłopak poszedł ze mną. Ale on nie jest w stanie się dla mnie ugiąć. Więc ja się dziś dla nas poświęcam, a on nie może. 

I gdzie tu jest kompromis? 

A potem i tak usłyszę, że jestem egoistką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz